Z sektorem pozarządowym związany od 2002 roku. Generalnie jest zawsze uśmiechnięty i to pozwala mu walczyć ze stresem – też tym w pracy. W Fundacji zajmuje się realizacją projektów i dyrektorowaniem, czyli całą stroną administracyjną: papiery, umowy, faktury, pieczątki itp… Poza pracą jest tatą Izy, Karoliny i Weroniki. A w krótkich przerwach między pracą i zabawą z Dziećmi – zapalonym genealogiem, poszukującym swoich przodków w otchłaniach archiwów i parafialnych kancelarii. Zapach kurzu starych ksiąg… eh, to lubi najbardziej!