Przeskocz do treści Przeskocz do menu

ZOSIA - MOJA HISTORIA #4

Dotyczy projektu: "Budujemy relacje, a nie racje!".

Mam na imię Zosia.

Pewnego dnia zostałam zaproszona przez moją sąsiadkę na piknik, na którym mieli być seniorzy i młodzież. Ucieszyłam się bardzo, bo jestem osobą samotną, nigdzie nie wychodzę z domu, nikt mnie nie odwiedza,. Czułam ogromny lęk przed kontaktem z innymi ludźmi. Bałam się, że nie potrafię się zachować, nie mam nic do powiedzenia ciekawego i niczym nie mogę zaimponować.

Byłam mile zaskoczona, gdy znalazłam się wśród osób dla mnie nieznajomych. Słuchając rozmów na temat relacji między seniorami a młodzieżą, zabrałam, pierwszy raz od dawna, głos. Opowiedziałam swoją historię o relacji na temat kontaktów ze swoimi dorosłymi wnukami i byłam dumna z siebie, że potrafię w tak sprawny i rzeczowy sposób przekazać swoje przemyślenia. Ze łzami w oczach słuchałam jak jedna z wnuczek opowiadała o swojej prababci, która pochodziła z wielodzietnej rodziny i trudno było o przetrwanie z powodu biedy. Zgarniała okruchy ze stołu, żeby się nieco pożywić. Po spotkaniu długo nie mogłam zasnąć, bo dla mnie było to wielkie przeżycie. Doszłam do wniosku, że osoby starsze mogą liczyć na wsparcie i zrozumienie. Poczułam się silniejsza i bardziej odporni na przeciwności losu. Dobre relacje z innymi ludźmi wpłynęły.

Zofia, uczestniczka projektu „Budujemy relacje ,a nie racje.”

Inicjatywa odbyła się w ramach projektu „Budujemy relacje a nie racje”, dofinansowanego ze środków rządowego programu wieloletniego na rzecz Osób Starszych „Aktywni+” na lata 2021-2025.

Ikona wstecz Wróć do aktualności

Ikona do góry