Moja przygoda z wolontariatem zaczęła się dzięki mojej przyjaciółce, która powiedziała mi o PCK. Jestem osobą życzliwą i pomocną wobec drugiego człowieka, co skłoniło mnie jeszcze bardziej do dołączenia do wolontariatu. Zaczęło się od czytania bajek dzieciom
w przedszkolu z okazji Dnia Postaci z Bajek.
W wolontariacie działam poprzez pomoc osobom z różnych pokoleń, jednak największą radość daje mi pomoc osobom starszym. Najbardziej lubię działania mające na celu pomoc potrzebującym. Jako PCK zajmujemy się także szerzeniem pierwszej pomocy.
Wolontariat daje mi wiele satysfakcji i poczucie pożytecznie spędzonego wolnego czasu, którego nie spędzam na scrollowaniu telefonu.
Jako wolontariusz zyskuję wiele radości, którą dają mi uśmiechy na twarzach osób, którym pomagam. Dzięki wolontariatowi poznałem wiele wspaniałych osób, bez których nie wyobrażam sobie życia.
W byciu wolontariuszem trudne czasami może być pogodzenie wolontariatu ze szkołą oraz czasami ciężko patrzeć mi na ludzi z różnymi problemami (np. samotni seniorzy, dzieci, którzy nie mają rodziców), robi mi się wtedy bardzo przykro i potem długo o tym myślę.
Ostatnia akcja wolontariacka, w której brałem udział nauczyła mnie tego, że każdy zasługuje na szacunek i że problem jego braku jest obecny w naszym otoczeniu. Myślę, że musimy coś z tym zrobić, aby każdy czuł się dobrze
w naszym otoczeniu.
Wolontariat to świetna okazja do wykazania się w tym, co sprawia nam przyjemność
i można poznać super osoby o dobrym sercu.
Artykuł powstał w ramach projektu "Wzmacniamy wolontariat lokalnie" jest sfinansowany ze środków Narodowego Instytutu Wolności - Centrum Wspierania i Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Korpusu Solidarności - Rządowego Programu Wspierania i Rozwoju Wolontariatu Systematycznego na lata 2018-2030.
